metody nauczania

  • Metoda: „Jak… tak aby…?”

    Dzisiaj zaproponuję Ci udział w ćwiczeniu na podnoszenie kreatywności w kontekście rozwiązywania własnych, nauczycielskich problemów.
    Metoda, której użyjemy, nazywa się „Jak…., tak aby…”. Nie wystarczy zadać sobie pytania: „Jak zarobić więcej pieniędzy”. Nasza głowa nie otrzymuje wtedy wystarczającego bodźca do pracy kreatywnej. Ale już: „Jak zarobić więcej pieniędzy, tak aby pojechać do Meksyku?” jest bardziej skonkretyzowane i motywujące.

    W ten sposób możesz radzić sobie z różnymi wyzwaniami nauczycielskimi. Do każdego z podanych poniżej wymyśl przynajmniej 15 różnych odpowiedzi:
    1. Jak zaplanować swoje lekcje i zadania z wyprzedzeniem, aby uniknąć stresu i chaosu?
    2. Jak utrzymać swój stół i pliki w porządku, aby szybko znaleźć potrzebne informacje?
    3. Jak wykorzystać narzędzia technologiczne, takie jak aplikacje do planowania i komunikacji, aby ułatwić sobie pracę jako nauczyciel?
    4. Jak nawiązać relacje z innymi nauczycielami i współpracować z nimi, aby dzielić się pomysłami i wiedzą?
    5. Jak stale się rozwijać i uczyć nowych rzeczy, aby być na bieżąco z najnowszymi metodami i narzędziami nauczania?
    6. Jak dbać o swoje zdrowie i dobre samopoczucie, aby mieć siłę i energię do nauki i pracy?
    7. Jak dodawać elementy zabawy do swoich lekcji, aby zachęcić uczniów do udziału i utrzymania ich uwagi?
    8. Jak znaleźć równowagę pomiędzy pracą a życiem prywatnym, aby uniknąć wypalenia zawodowego jako nauczyciel?


    Czy któraś z odpowiedzi Cię zaskoczyła?
    ​Czy zastosujesz to ćwiczenie z uczniami?

  • Najważniejszy i największy błąd twórców edukacyjnych czyli jak nie strzelić sobie „samobója”.

    Ostatni webinar dla edunation wywołał spore poruszenie wśród osób tworzących materiały edukacyjne. Nie widzieliście? Nic straconego, można wciąż go zobaczyć tu: https://www.youtube.com/watch?v=qHQ9nFuzv7U

    Podsumujmy go więc: Piszesz edukacyjnego bloga? Odpowiedz:

    • Dla kogo?
    • Skąd wiesz, czego tej osobie potrzeba?

    Piszesz materiały edukacyjne? Odpowiedz:

    • Dla kogo?
    • Skąd wiesz, czego tej osobie potrzeba?

    Kursy? Podręczniki? Metody? Mastermindy? Artykuły? Dokładnie ta sama historia…

    Badanie potrzeb Twoich odbiorców (nauczycieli, czytelników, uczniów, rodziców…) jest niezwykle ważne, ponieważ tylko ono pomoże Ci zrozumieć ich oczekiwania, co z kolei pozwoli Ci być potrzebnym: lepiej dostosować treści do ich potrzeb.

    Lepsze dopasowanie Twoich treści do potrzeb Twoich odbiorców = większy sukces w Twojej dziedzinie. Tak jak Ty definiujesz sukces.

    Korzyści?

    • lepsze zrozumienie tego, co jest dla Twoich odbiorców (nauczycieli, czytelników, uczniów, rodziców…) ważne i jakie problemy próbują rozwiązać (usłysz problem! najlepiej, gdy nazwany jest spontanicznie!).
    • identyfikacja nowych możliwości, które można zaoferować Twoim odbiorcom.
    • rozwój nowych pomysłów, które są bardziej dopasowane do potrzeb Twoich odbiorców.
    • lepsze zrozumienie konkurencji. Tak!

    Jak to zrobić?
    Istnieje wiele sposobów na badanie potrzeb Twoich odbiorców. Oto kilka przykładów:
    1. Ankiety: Możesz przeprowadzić ankietę online lub papierową, w której pytasz Twoich odbiorców o ich preferencje, opinie i problemy.
    2. Analiza danych: Możesz zbierać dane z różnych źródeł, takich jak strony internetowe, media społecznościowe. Analiza danych może pomóc Ci w identyfikacji wzorców i trendów wśród Twoich odbiorców, co pozwoli Ci lepiej dostosować swoje działania do ich potrzeb.
    3. Badania jakościowe: Możesz przeprowadzić badania jakościowe (np. wywiady), aby uzyskać bardziej szczegółowe informacje na temat opinii i potrzeb Twoich odbiorców. Badania jakościowe pozwalają na bardziej wnikliwe zrozumienie Twoich odbiorców i mogą pomóc Ci w opracowaniu bardziej skutecznych strategii.
    4. Obserwacja: Możesz również obserwować zachowania Twoich odbiorców, aby uzyskać informacje na temat ich preferencji i potrzeb.
    5. Interakcje: Możesz także rozmawiać z Twoimi odbiorcami i pytać ich o ich opinie i potrzeby. To może być poprzez interakcje osobiste, takie jak spotkania, czy telefoniczne rozmowy, ale również poprzez media społecznościowe i wiadomości e-mail.
    Moje ulubione? 3, 4 i 5.

    Pamiętaj, twórco!!! Badanie potrzeb Twoich odbiorców jest procesem ciągłym, nigdy się nie kończy. Wymaga regularnego monitorowania i analizowania wyników, aby utrzymać swoją wiedzę na bieżąco i kontynuować dostosowywanie swoich działań do potrzeb Twoich odbiorców. Sorry, taki life ;).

  • Czy asertywny nauczyciel się taki urodził?

    Sporo mówi się o asertywności i jej braku w różnych kontekstach, także wśród nauczycieli. A co za tym idzie, sporo narosło mitów, niedomówień, przekłamań na jej temat. Bo cóż to znaczy, kiedy o koleżance z pokoju nauczycielskiego mówimy: Ona to jest dopiero asertywna… Czy to komplement czy wręcz przeciwnie? Chwalimy ją czy raczej nie za bardzo?

    Mam przekonanie, że w tak zwanym 'mainstreamie’ słowo „asertywność” nabrało cech, których w rzeczywistości nie ma. Bo asertywność to nie agresja, to wcale nie jest koniecznie odmawianie i koniecznie mówienie „nie”. Asertywność to szereg umiejętności i nie sądzę, że można je „posiąść” w całości – jak każda umiejętność może i powinna być rozwijana, ale – co ważne – w zależności od okoliczności – będzie jej więcej lub mniej. Poniższy wachlarz umiejętności nauczyciela wchodzi w ten asertywny zakres (uwaga: umiejętności a nie cech wrodzonych):

    1) umiem mówić dyrektorowi / koleżance / rodzicowi NIE (nie chcę, nie teraz, nie w ten sposób…)
    2) umiem mówić dyrektorowi / koleżance / rodzicowi TAK (tak właśnie tego chcę, tak – pomóż mi…)
    3) mam poczucie własnej wartości (tak – jestem O.K. ale Ty też jesteś O.K.)
    4) mam szacunek dla samej siebie ale także mam szacunek dla innych
    5) jestem pewna siebie ale nie arogancka w kontakcie z dyrektorem/ koleżanką / rodzicem
    6) jestem skuteczna w swoich działaniach ale nie kosztem innych ludzi
    7) umiem respektować swoje prawa (w domu, w szkole, w klasie, na zebraniu)
    8) umiem przyjmować krytykę nieegocentrycznie
    9) umiem przyjmować pochwałę nieegocentrycznie (bez lęku, stresu, bez poczucia winy)
    10) umiem wyrażać uczucia i opinie (wobec dyrektora, uczniów, klientów, rodziców, w życiu osobistym).

    Czym w takim razie charakteryzuje się koleżanka z pokoju nauczycielskiego, którą nazywamy asertywną?
    1) mówi o sobie dobrze
    2) mówi o swoich wadach
    3) przyznaje się do błędów
    4) prosi o coś, co chce lub jej się należy
    5) odmawia, kiedy propozycja łamie jej prawa lub potrzeby
    6) przyjmuje komplementów
    7) przyjmuje krytykę
    8) kończy trudne sprawy, rozmowy
    9) reaguje na trudne sprawy innych

    Asertywność nigdy nie jest zjawiskiem w oderwaniu od innych ludzi. Asertywność nie jest przeciwieństwem empatii – co więcej pojawia się coraz częściej hasło „empatyczna asertywność”, bo to zawsze jest relacja ja-inni, w której ja i inni jesteśmy zrównani w prawach i potrzebach i nic nie odbywa się kosztem moim ale także nic nie odbywa się kosztem innych – w przeciwnym wypadku rozmawiamy już nie o asertywności ale o agresji i uległości – w szkole, w pracy, na korepetycjach, w kontaktach z koleżankami w pracy i poza nią, w kontaktach domowych.

    Pamiętajcie o tym, drodzy nauczyciele i drogie nauczycielki. Respektujecie swoje prawa ale pamiętajcie, że to także prawa innych. A jakie one są lub mogą być? Masz prawo / inni mają prawo do:

    • samodzielnego ustalania swoich celów / samodzielnego podejmowania decyzji
    • bycia traktowanym z szacunkiem
    • odpowiadania „nie” na prośby zmiany zdania (!!!)
    • popełniania błędów (!!!)
    • proszenia o pomoc
    • nielubienia niektórych ludzi (co nie oznacza braku szacunku!)
    • dbania o siebie (tak, masz prawo być chora!)
    • dobrego humoru
    • bronienia własnej godności także wtedy, gdy popełniasz błąd

    Czy z takimi cechami człowiek się rodzi? Absolutnie nie! Niektórym (w zależności od wielu czynników, także wychowania) jest prościej, innym trudniej, ale każdy może i powinien to ćwiczyć.